Apetyt, ryzyko, rutyna – akrobacje paralotniowe polskim okiem. Spojrzenie po latach.
Zawsze interesowałem się różnymi dziedzinami sportu, ale nie sądziłem że paralotniarstwo, a w szczególności akrobacje paralotniowe aż tak mnie pochłoną. Pochodzę z małej miejscowości z województwa opolskiego gdzie wywieźli burmistrza na taczce z urzędu, a w nocy wyłączali oświetlenie na ulicach w związku z zadłużeniem gminy.
Jak dużo powtórzeń tumblingu wytrzyma skrzydło akrobacyjne?
Pytanie które ciekawiło mnie od dłuższego czasu, ponieważ latam obecnie na 19 metrowej Nikicie 2, i w przeciągu ostatnich dwóch miesięcy nakręciłem na niej sporo różnych rzeczy. Latamy na skrzydłach robimy akrobacje, ale czy wiemy ile co wytrzyma i kiedy należy to wymienić?
Czy sat jest prosty i bezpieczny ?
Bardzo często w środowisku paralotniowym spotykam się ze stwierdzeniem, że sat jest prosty. Niektórzy mówią, że jest o wiele mniej niebezpieczny niż podstawowa figura akro, czyli wingovery. Wydaje mi się, że problem jest dużo bardziej złożony i należy potraktować sata, jako figurę z trochę większym dystansem. W artykule tym chciałbym odnieść się do zagrożeń jakie występują podczas nauki sata.
Akronalin
Podczas wykonywania figur akrobacyjnych na paralotni ciało pilota doprowadzane jest do granic jego fizycznej wytrzymałości.
Po raz pierwszy powstało opracowanie, które analizuje wpływ adrenaliny, tętna i działających przeciążeń na pilota paralotni. Latającymi królikami doświadczalnymi byli m.in. Markus Gründhammer i Michael Nesler. Każdy licencjonowany pilot doświadczył niemałych przeciążeń, choćby w zwykłej spirali. Może więc sobie wyobrazić jak ogromne siły działają na pilota acro – zarówno fizyczne jak i psychiczne granice ludzkich możliwości zostają osiągnięte.
D-baging
Skoki na paralotni przy pomocy worka o nazwie D-bag są w zasadzie nieodłączną częścią akrobacji paralotniowej. Same skoki przy użycia worka (Dbaga) są bardzo niebezpieczne! Miej na uwadze że poniższy tutorial pakowania paralotni do worka jest jedynie prezentacją i nie może być używany jako dokładny przewodnik. Portal paralotniowy Flyordie jak i autor prezentacji nie może brać odpowiedzialności za występującą treści.
Pamiętaj o tym że podczas pakowania paralotni można popełnić wiele błędów, a dla pierwszych skoków Twoją paralotnię powinien zapakować fachowiec, który wielokrotnie skakał samodzielnie przy użycia Dbaga i ma już doświadczenie.
Aby pobrać prezentację kliknij "How to pack a Dbag" kliknij tutaj...
Tumbling
Opis:
Trik został wynaleziony przez Raula Rodrigueza w 2001. Jest to SAT wprowadzany bezpośrednio z Loopingu. W tym momencie jest to jeden z najbardziej dynamicznych manewrów, przeciążenia sięgają wyżej niż 6G (Zagrożenia jakie występują przy tych przeciążeniach to chwilowa utrata wzroku - efekt szarości. Zaburzenia mogą wystąpić również przy stałym 4.1G, ale nie przy chwilowym takim przeciązeniu). Trik jest bardzo podobny do Asymetrycznego Sata, jednak kąt rotacji może być tak wysoki, że udaje się przelecieć nad centrum czaszy.
Wejście:
W poniższym tekście opisujemy Tumbling wykonywany w lewą stronę:
Zacznij wykonywać bardzo potężną Asymetryczną Spiralę w prawo. Kiedy będziesz już miał bardzo dużo energii, wejdź do Sata w lewo z ekstremalnym przerzuceniem ciała, w tym samym momencie jakbyś chciał wykonać Looping. Potem tylko utrzymaj zaciągniętą sterówkę i ciesz efektem wysokich przeciążeń. (Kiedy robisz Asymetryczną Spiralę w prawo, i przechodzisz do Sata w prawo, będzie to wtedy Asymetryczny Sat, jednak gdy pociągniesz Sata w lewo (podczas Loopingu), będzie to Tumbling).
Albo
Możesz także wejść do Tumblingu z bardzo dużego Wing-overa, ale radzimy byś najpierw przetrenował dokładnie wcześniejszy opis, gdyż podczas Asymetrycznej Spirali jest znacznie więcej energii, jest to znacznie bezpieczniejsze. Miej cały czas w myślach: dynamika = bezpieczeństwo!
Najważniejsza rzeczą jest by uzyskać jak największą energię na wejściu. Niektórymi dynamicznymi akro glajtami jest możliwe wykonanie Tumblingu zaraz po 2-3 Wing-overach, jednak seryjnymi skrzydłami potrzebne jest zwykle zbudowanie wystarcząjacej energii w bardzo dobrej Spirali Asymetrycznej by zakończyć drugi Tumble bezpiecznie. Wypróbuj poniższą technikę jeżeli potrzebujesz więcej energii:
Wejdź do czystej bardzo mocnej spirali. Uważaj by zewnętrzny stabil podczas tego Ci nie przyklapił gdyż stracisz dość dużo energii. Jeżeli się to przydarzy, wypompuj go, i poczekaj aż spirala się ustabilizuje. Po mniej więcej 1-2 obrotach gdy krawędź natarcia skierowana jest równolegle do ziemi i masz już bardzo dużo prędkości, szybko odpuść hamulec i przerzuć swoje ciało na zewnątrz, dokładnie tak jakbyś chciał wyprowadzić bardzo szybko spiralę nurkując ciałem centralnie pod skrzydło. Zanim jednak osiągniesz najniższy punkt z bardzo dużą prędkością, zacznij bardzo potężny asymetryczny zwrot w tą samą stronę (co przerzucone ciało), dużo wcześniej niż w przypadku wykonywania Asymetrycznej Spirali. Powyższy ruch będzie bardzo dynamiczny jednak asymetryczny, więc jest bardzo dobry by wejść z tego do Tumblingu. By wejść do Tumblingu musisz przerzucić ciało dość wcześnie, zaraz po tym jak miniesz najwyższy punkt, potem dociągnij hamulec tuż przed najniższym punktem.
Wyjście:
Wyprowadź Tumbling po przez przyhamowanie skrzydła kiedy zaczyna jeszcze raz "nurkować", zupełnie jak w Asymetrycznym Sacie. Jeżeli pozostająca energia jest dość duża, powinieneś to zrobić dość mocno, w przeciwnym razie uzyskasz bardzo duże podwinięcia, albo i nawet wpadniesz w skrzydło! Podczas wyjścia (szczególnie gdy glajt ma duże wydłużenie), może przybrać kształt litery "U" gdy jest na przeciwko Ciebie, dzięki temu że przyhamowywujesz go bardzo mocno.
Jeżeli energii podczas wyprowadzania jest mniej, możesz bezpośrednio wejść do Full Stalla by potem przejść do normalnego stanu lotu.
Zupełnie jak w Asymetrycznym Sacie, prawdiłowy timing wyjścia jest najważniejszą z rzeczy (dlatego powinieneś dokładnie opanować Asymetryczne Saty zanim zabierzesz się za wykonanie Tumblingu). Na seryjnym skrzydle możesz wykonać bezpiecznie do 2 obrotów. Najlepsi akro piloci potrafią wykonać trzy, cztery obroty przy użyciu dynamicznego skrzydła, ale jest to bardziej jak Rhythmic Sat niż Tumbling. Radzimy raczej byś kategorycznie wyprowadzał Tumbling po dwóch obrotach, chyba że Twoja technika jest doskonała i jesteś absolutnie pewien tego że masz wystarczająco energii by wykonać jeszcze jeden obrót.
Zagrożenia:
Wszystkie zagrożenia które dotyczą Asymetrycznego Sata i znacznie więcej, zwłaszcza gdy spróbujesz wykonać następny obrót i nie będziesz miał wystarczająco energii. Bardzo łatwo wtedy możesz wpaść w skrzydło! Bądź także przygotowany by zmierzyć się z bardzo dużymi przeciążeniami.
Z racji dużej energii która uzyskujesz w początkowym stadium (np. Asymetrycznej Spirali) może być ciężko dociągnąć sterówkę by wejść do Tumblingu. Uważaj jednak by nie wywołać niechcianego Mac Twista!
Podczas tej figury glajt straszliwie dostaje po dupie. Upewnij się że Twoje skrzydło jest w doskonałej kondycji która sobie poradzi z tymi przeciążeniami. W innym przypadku linki lub niektóre częsci skrzydła po prostu mogą się potargać. Nie będzie także wesoło jeżeli podczas wejścia urwie Ci się sterówka. Jeżeli urwie się jakaś linka "A" lub "B" lub więcej, całość będzie bardzo mocno niestabilna, nie zgrywaj wtedy bohatera tylko rzucaj paczkę.
Jak zapewne zdajesz sobie sprawę, Tumbling jest bardzo wymagającą figurą (Kombinacja Asymetrycznej Spirali, Loopingu Sata itp.), prosimy nie próbuj wykonywać tej figury, jeżeli faktycznie nie poczujesz się ekspertem w wykonywaniu wszystkich innych figur.
Movie, zdjęcia:
Wkrótce.
O mnie
Na początku latałem dużo przelotowo (Cross-country), jednak było mi mało i chciałem uczyć się więcej. Po 3 latach rzuciłem latanie przelotowe i stwierdziłem że chce się rozwijać jak najwięcej w dziedzinie akrobacji. W Polsce w tamtych latach nie było od kogo się uczyć więc do wszystkiego musiałem dochodzić samemu. W 2006 roku wraz ze swoim kolegą Krzyśkiem Fabią założyłem pierwszy team w Polsce latający tylko i wyłącznie akrobacyjnie o nazwie Fly or Die Acro Team. Po kilku latach z przyczyn w zasadzie nie zależnych od nas, nasze drogi się rozeszły. W 2008 roku zamieszkałem w Czechach gdzie zajmowałem się szkoleniami paralotniowymi z Elspeedo. W szkole skupiałem się głównie na treningach bezpieczeństwa i wyjazdach doszkalających dla pilotów posiadających już uprawnienia. Nad wodą w Dachstein (Austria) i Lugano (Szwajcaria) wyszkoliłem wiele osób ucząc ich panowania nad skrzydłem podczas niebezpiecznych stanów lotu. W 2011 roku mając 27 lat doszedłem do wniosku że nie chcę się zajmować szkoleniami paralotniowymi ponieważ przestało mi to sprawiać przyjemność.